Cotton Ferox

Szwedzki duet elektroniczny składający się z Carla Abrahamssona i Thomasa Tiberta, wcześniej grających w White Stains. Dark Ambient, Trip-Hop, elektronika z psychodelicznymi akcentami. Współpracowali z innymi legendarnymi artystami, takimi jak Genesis P-Orridge, Krister Linder i Michael Moynihan.

Poniższy tekst jest wiadomością dla ich fanów – i dla świata:

„Lubimy muzykę, która rezonuje z ludzkim duchem. Lubimy muzykę, która inspiruje sny, zarówno te dzienne, jak i te mocno związane z królestwem nocy. Lubimy muzykę, która przywołuje przestrzenie i tajemnice, czasy i prawdy. Lubimy muzykę, która jednocześnie dezorientuje i objaśnia. Lubimy muzykę, która jednocześnie przeszywa i otula. Lubimy muzykę, która kołysze się we wszystkich kierunkach, a jednocześnie jest doskonale wyważona i spokojna. Lubimy muzykę z zupełnie innych czasów. Muzykę przyszłości z minionych czasów, wciąż wibrującą poprzez harmonie i rytmy – zderzające się echa przyszłych czasów.

Niektórych dźwięków nie da się usłyszeć, a niektórych nut nie da się zobaczyć. Cotton Ferox z pewnością się tym nie przejmuje. Co ma być użyte, będzie użyte. To, co można usłyszeć, zostanie usłyszane. I, być może, nawet wysłuchane.

Prawdziwe wyrażenia mają wartość, która trwa. Nieautentyczne wyrażenia są uwięzione w doczesnych celach więziennych ludzkiej kultury. Muzyka Cotton Ferox i wszelkie prezentowane w niej idee są ZAWSZE do wzięcia – łaskawie dostarczamy tonalne wibracje słuchaczom od dawna nieżyjącym, jak i tym, którzy dopiero się narodzą.

Cotton Ferox promuje muzykę, która wyzwala ludzkiego ducha. Dlatego popieramy trzymanie nieoryginalnych ekspresji i ich twórców za zamkniętymi tonalnymi kratami. Jako Królewscy Rycerze w przeszłości, jesteśmy gotowi walczyć o nasze muzyczne idee i ideały. Nasze elektroniczne i inne miecze będą z miłością kosić muzycznych trucicieli Wszechświata, aby zrobić miejsce dla większej ilości marzeń i doświadczeń czystej muzyki.

Cotton Ferox kocha i żyje dla harmonii sfer i aktywnie dąży do integracji tej harmonii w myślach i czynach w wydawanej muzyce. Muzyka nie jest wydawana jako łatwe słuchanie dla hip-konsumentów z upodobaniem do dziwactw. Nasza muzyka jest wydawana jako środek oczyszczający dla wszystkich sfer kosmicznych. Chcemy dostroić i ponownie wyprostować Wszechświat i nie poddamy się, dopóki praca nie zostanie wykonana”. Cotton Ferox bardzo dobrze podsumowali swoją filozofię w swoim własnym manifeście:

„Definicja? Nie. Wyjaśnienie? Nie. Dlaczego nie? Nie.

Jeśli już, Cotton Ferox jest małym kawałkiem bawełny używanym do dezynfekcji miejsca, w którym wykonuje się śmiertelny zastrzyk. Przykład obłudnego humanizmu. Zamierzamy zabić cię w ciągu dziesięciu minut, ale dla twojego własnego dobra chcemy się upewnić, że nie złapiesz infekcji od igły podskórnej.

Jeśli chodzi o muzykę, żyjemy w sferze kontrastów. Miękkie bity, twarde scapy. Twarde słowa do miękkich struktur. Delikatne szepty do pustoszącego biczowania. Cotton Ferox to cudowna chmura na błękitnym niebie, kiedy leżysz na trawie, a w głowie wiruje ci LSD. To także druga połowa filmu „Cannibal Ferox”.

Słuchając, nie pamiętaj. Słuchając, nie oczekuj, jaki będzie następny dźwięk. Nie znajdziesz go. Nastąpi mikro-zawirowanie waszych oczekiwań. Nie dlatego, że koniecznie chcemy, abyś został przeciśnięty przez transcendentalny proces unicestwiania dobra i zła. Ale dlatego, że chcemy, uczciwie i szczerze, cieszyć się bardziej. Aby bardziej cieszyć się muzyką. Słowami. By bardziej cieszyć się sobą. I nami.

Otwarci na sugestie. Otwartość na współpracę. Otwartość na bycie otwartym 24 godziny na dobę.